Czy to znak, że styl mamy zapisany w genach, czy może dowód na to, że pewne rzeczy po prostu są tak uniwersalne i ponadczasowe, że sprawdzają się niezależnie od metryki? Do końca nie wiadomo, pewne jest jednak to, że zarówno ja, jak i moja 68-letnia mama w szafach mamy bardzo podobne rzeczy. Czasem wręcz identyczne. Bo choć ona nosi wąskie lub proste jeansy, a ja wolę modele wide-leg lub baggy, zdarza się, że zakładamy do nich to samo. Przykład? Znajdziecie je poniżej. Wskazuję bowiem 5 rzeczy, które obie z mamą mamy w swoich szafach, mimo że dzieli nas prawie 30 lat. Śmiało możecie brać z nas przykład, bo te ubrania i dodatki świetnie się sprawdzają w pierwszych dniach wiosny (i nie tylko). A do tego są zgodne z trendami na wiosnę 2024.

Kurtka koszulowa (shacket)

Coraz śmielsze promienie słoneczne i coraz wyższe temperatury na zewnątrz jednoznacznie wskazują, że czas zamienić grube zimowe kurtki na znacznie lżejsze okrycia (kocham ten moment). Obie z mamą puchówki zamieniamy wówczas na kurtki koszulowe, czyli tzw. shackets, które obie nosimy kolejny sezon z rzędu. Ja mam kurtkę w kratkę, wykończoną swawolnymi frędzlami (to silny trend na wiosnę 2024), mama – nieco spokojniejszy i bardziej elegancki model, bo kurtkę koszulową w odcieniu kości słoniowej. Obie są strzałem w dziesiątkę, podobnie jak modne ostatnio okrycie z misia, 

Sztruksowa koszula 

Kolejna rzecz, którą kupiłyśmy sobie z mamą taką samą? Sztruksowa koszula. A konkretnie sztruksowa koszula z H&M. Zakupy robiłyśmy jesienią, kiedy dostępne były w kilku kolorach. Ja kupiłam dwie – granatową i brązową, mama poprzestała na jednej – w odcieniu zgniłej zieleni. Teraz w sklepie online szwedzkiej sieciówki już ich nie znalazłam, ale jest chyba jeszcze fajniejsza, bo jasnoszara. Sztruksowa koszula świetnie wygląda w połączeniu z jeansami. I to niezależnie od ich fasonu, moja mama nosi je więc do spodni z prostymi nogawkami, a ja do dzwonów. Szczerze mówiąc, na koszuli nie poprzestałyśmy, bo w H&M-ie kupiłyśmy sobie jeszcze sztruksowe spodnie, które z koszulą współgrają idealnie. Doskonale wie o tym także Bianca Miró, która sztruks również nosi od stóp do głów. Na wiosnenny spacer idealnie! 

Jeansowa spódnica maksi

Sentyment do estetyki z lat 2000. sprawił, że obie z mamą zainwestowałyśmy też w jeansowe spódnice maksi. To długość, która pasuje każdemu, niezależnie od wieku. Zgodna z trendami i ponadczasowa zarazem. Wiosną 2024 jeansową maksi warto nosić w połączeniu z innymi jeansowymi ubraniami: koszulą – klasyczną albo z kołnierzykiem retro, obszerną kataną albo topem. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Zamszowe botki

Idealne połączenie do jeansu? Zamsz, który powrócił do mody już w ubiegłym sezonie. Z czego moja mama i ja bardzo się ucieszyłyśmy, bo obie mamy do niego słabość od lat. Zwłaszcza, jeśli mowa o zamszu w wysmakowanym karmelowym odcieniu. W szafach mamy nie tylko zamszowe mokasyny w indiańskim stylu, ale i klasyczne botki. W tym sezonie warto postawić na model typu kitten heels, czyli buty na dwu-, trzycentymetrowym obcasie. Idealne znalazłyśmy w ofercie polskiej marki Mako.

Torba-koszyk

Kolejna rzecz, bez której obie z mamą nie wyobrażamy sobie naszej garderoby? Torebka-koszyczek. Najbardziej lubimy te w rozmiarze XXL, bo pomieszczą zarówno laptopa, jak i zakupy spożywcze (a czasem nawet jedno i drugie). Doskonale sprawdzają się w minimalistycznych stylizacjach na bazie jeansów, ale i w połączeniu z sukienkami – dzianinowymi czy w kwiaty. Też je kochacie? To świetnie, bo koszyczki, obok modeli z plecionej skóry, to jedne z najmodniejszych torerebek na wiosnę i lato 2024. Do miasta ale i na plażę.