OMG! Uwielbiałyśmy ją w „Plotkarze”, a teraz uwielbiamy ją jeszcze bardziej. A to dlatego, że właśnie postawiła na projekt polskiej marki. Kelly Rutherford, która w kultowym serialu wciela się w mamę Sereny, Lily van der Woodsen, pokazała się ostatnio w dodatku z metką Roboty Ręczne. A konkretnie ultramodnej ostatnimi czasy balaklawie, czyli po prostu kominiarce. Wyglądała w niej absolutnie zjawiskowo! 

Kelly Rutherford z „Plotkary” w projekcie polskiej marki Roboty Ręczne

Skąd wiemy? Gwiazda „Plotkary” stylizacją pochwaliła się na Instagramie. To właśnie tam, na swoim obserwowanym przez ponad dwa miliony osób profilu, opublikowała zrobione w windzie zdjęcie z kategorii #mirrorcheck. Aktorka od stóp do głów ubrana jest na nim w rzeczy w odcieniu kości słoniowej: dzianinową maksi w prążek, obszerny kaszmirowy kardigan (to akurat projekt Extreme Cashmere) i właśnie kominiarkę Roboty Ręczne. To model Cloudy Balaclava, który dostępny jest w kilku kolorach do wyboru. Nie tylko w kolorze kremowym, na który postawiła gwiazda, ale i w ponadczasowej czerni, brązach, beżach, fioletach, różu. Z troczkami (jak kominarka Rutherford) albo i bez. 

Na ten sam projekt jakiś czas temu postawiła zresztą także polska influencerka Edyta Siedlecka, która kominiarkę Robotów Ręcznych założyła do jeansów i puchówki.

Dobra wiadomość? Wcale nie trzeba być gwiazdą, by móc pozwolić sobie na ten szykowny, ale i bardzo praktyczny (bo ciepły i milusi) dodatek. Kominiarka Robotów Ręcznych kosztuje bowiem 430 zł. Może i nie mało, ale na pewno nie majątek. Tym bardziej, że to ręczna robota i projekt tak ponadczasowy i jakościowy, że przetrwa lata. 

Roboty Ręczne – co warto wiedzieć o marce?

Jeśli – jakimś cudem – nie znacie jeszcze marki Roboty Ręczne, dodamy, że to polska marka założona przez Martę Iwaninę-Kochańską i jej mamę. Słynie z ręcznie robionych na drutach swetrów i dodatków, od których wszystko się zaczęło. Z czasem marka rozszerzyła swój asortyment także o torebki-koszyki (we wszystkich chyba rozmiarach i kształtach). Niedawno dołączyły do nich także torebki skórzane oraz hybrydy – urocza mieszanka skóry i wikliny. Ją też uwielbiamy!